Dlaczego godzina ma 60 minut, a doba 24 godziny?

Dlaczego godzina ma 60 minut, a doba 24 godziny?

Czas jest podstawową jednostką, która organizuje całe nasze życie. Jeszcze we wczesnym średniowieczu ludzie żyli według czasu naturalnego, który wyznaczany był przez pory roku oraz wschody i zachody słońca. Wynalazek zegara, umieszczonego pierwotnie na wieżach ratuszowych w miastach, rozpoczął życie według zupełnie nowych zasad. Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego godzina ma 60 minut? W poniższym artykule znajdziesz odpowiedź na to pytanie. Dowiesz się także, kto podzielił dobę na 24 godziny i dlaczego tak się stało. 

Jak mierzono czas przed wynalezieniem zegara? 

Jeszcze zanim wynaleziono zegary, ludzie żyli według tak zwanego czasu naturalnego, czyli takiego, który wyznaczany był - w szerszej skali - za pomocą zmian pór roku, a w tej węższej za pomocą wędrówki ciał niebieskich po nieboskłonie. Nawet po tym jak na ziemi zagościły zegary, przez wiele stuleci pozostawały one domeną miast. Na wsiach, jeszcze na początku dwudziestego wieku można było spotykać się z mierzeniem czasu za pomocą zmieniających się pozycji słońca i księżyca na niebie. Która cywilizacja pierwsza rozpoczęła liczenie czasu? Wielu badaczy skłania się w kierunku Chin. Już dwa i pół tysiąca lat przed naszą erą mieli oni korzystać z urządzenia zwanego gnomonem, które jest formą zegara słonecznego. 

Dlaczego doba ma 24 godziny?

Wiele osób zastanawia się, kto podzielił dobę na 24 godziny. Zawdzięczamy to starożytnym Egipcjanom. To oni podzielili także rok na dwanaście miesięcy. Wynikało to z faktu pozostawania w zgodzie z fazami księżyca. Egipcjanie zauważyli związek między wylewami Nilu, które rozgrywały się mniej więcej co trzysta sześćdziesiąt pięć dni, a słonecznym wschodem gwiazdy Syriusz. To wydarzenie stanowiło punkt wyjścia dla ich kalendarza, który dał początek wszystkim późniejszym kalendarzom słonecznym. Wyznaczał on dwanaście miesięcy, które trwały trzydzieści dni, do których doliczano jeszcze pięć dni świątecznych. Dni zaś, wraz z nocami, zostały podzielone na dobry, które trwały dwadzieścia cztery godziny. Kalendarz egipski został przejęty i udoskonalony przez Rzymian, od których, jak wiadomo, bezpośrednio wywodzi się współczesna europejska cywilizacja. 

Dlaczego godzina ma 60 minut, a nie sto?

Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, musimy najpierw udzielić odpowiedzi na zupełnie inne - dlaczego na tarczy zegara znajduje się akurat dwanaście, a nie dziesięć godzin? Starożytne cywilizacje korzystały z zegarów słonecznych, które wyznaczały godziny na podstawie przesuwającego się cienia. Nie była to wyjątkowo skuteczna metoda, a współcześni z łatwością mogli zauważyć, że w zależności od pory roku wskazania mniej lub bardziej znacznie od siebie odbiegają. Drogę cienia podzielono na dwanaście kawałków właśnie ze względu na to, że w Egipcie panował system dwunastkowy, a nie system dziesiętny. Drogę cienia od wschodu do zachodu podzielono na dwanaście kawałków, dzień i noc (po równo) na dwanaście godzin a rok na dwanaście miesięcy. 

Dlaczego więc godzinę dzielimy na sześćdziesiąt, a nie na sto minut? Jest to kwestia nieuchronnego postępu cywilizacyjnego, który sprawiał, że z czasem zaczęto wymagać bardziej precyzyjnych jednostek czasu. Tutaj już pałeczka z Egiptu przesuwa się na stronę Rzymian. W tej cywilizacji panował nieco inny system liczenia, a mianowicie sześćdziesiątkowy. Mieszkańcy starożytnego Rzymu i jego prowincji rozpoczynali liczenie doby od południa, ponieważ południe było stosunkowo łatwe w określeniu. System sześćdziesiątkowy ma swoje źródło w miarach kątów. To właśnie na jego podstawie godzinę podzielono na sześćdziesiąt minut, a nie na sto.

Dlaczego minutę dzielimy na 60 sekund a sekundę na setne? 

Pozostaje jeszcze pytanie - dlaczego minuta została podzielona akurat na sześćdziesiąt sekund, ale sama sekunda dzieli się już na setne sekundy? Wynikało to z faktu, że potrzeba precyzowania jednostek czasu wzrastała razem z rozwojem cywilizacji. W momencie, kiedy dokonywano podziału sekundy, nie używano już na świecie ani systemu dwunastkowego, ani sześćdziesiątkowego. Funkcjonował znany nam dobrze we współczesnych czasach system dziesiętny. Właśnie dlatego mówimy o dziesiątek lub setnej, a nie dwunastej części sekundy.

Jak widać zarówno współczesny zegarek, jak i nasz kalendarz są wypadkowymi zarówno procesów historycznych, jak i cywilizacji, które miały wpływ na jego ukonstytuowanie. Dobę na dwadzieścia cztery godziny podzielili jeszcze starożytni Egipcjanie, którym zawdzięczamy także podział roku na dwanaście miesięcy a tarczy zegara na dwanaście części. Kwestię podziału godziny na sześćdziesiąt minut a minuty na sześćdziesiąt sekund stworzyli dla nas z kolei starożytni Rzymianie, którzy w owym czasie korzystali z systemu sześćdziesiątkowego. Mniejsze i bardziej szczegółowe jednostki, na które podzielona jest sekunda, zostały stworzone już w dobrze nam znanym systemie dziesiętnym. Fascynująca historia czasu sprawia, że możemy zupełnie inaczej spojrzeć na schowane w naszych kieszeniach lub założone i zapięte na nadgarstku zegarki. 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl